Pomoc z Tarczy Antykryzysowej pomaga Biacomexowi przetrwać - PFRR
Białystok. Pomoc z Tarczy Antykryzysowej pomaga Biacomexowi przetrwać trudny czas pandemii
Archiwum aktualności | 16.02.2021

Białystok. Pomoc z Tarczy Antykryzysowej pomaga Biacomexowi przetrwać trudny czas pandemii

Tarcza Antykryzysowa to pakiet rozwiązań przygotowanych, który ma ochronić polskie przedsiębiorstwa przed kryzysem wywołanym koronawirusem. Z takiego wsparcia skorzystała białostocka firma rodzinna Biacomex, która otrzymała 4,2 mln zł subwencji. Wsparcie to pozwoliło m.in. zachować pełne zatrudnienie.

Tarcze Antykryzysowe skierowane są do pracodawców, których firmy przeżywają m.in. spadek obrotów lub przychodów z powodu pandemii. Głównym celem tego wsparcia jest utrzymanie miejsc pracy i inwestycji publicznych, które są kluczowe dla przedsiębiorców, by utrzymać zlecenia. W ciągu 11 miesięcy pandemii (w ramach dwóch tarcz) z Polskiego Funduszu Rozwoju wypłacono 70 mld zł subwencji, a pomoc otrzymało pond 250 tys. firm, które zatrudniają 3,5 mln osób.

– Bardzo mocno postawiliśmy na to, aby przedsiębiorstwa takie jak np. Biacomex (dealer samochodowy, firma turystyczna i transportowa – red.) utrzymały miejsca pracy. Utrzymanie miejsc pracy jest bowiem koniecznym warunkiem, aby jakąkolwiek pomoc otrzymać. I to się udaje, ponieważ polscy przedsiębiorcy mają taki gen zaradności, przetrwania, gen walki. I pokazali, że są w stanie walczyć o biznes, który bardzo długo budowali, często rodzinny biznes i mają nadzieję, że wrócimy do normalności. Że wrócimy do tego, co było jeszcze rok temu – mówił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Przypomniał, że w przypadku Biacomexu sprzedaż spadła, bo samochody to dla wielu dobro luksusowe, więc to było pierwsze z czego rezygnowali klienci nie wiedząc, co nasz czeka w przyszłości. Jednak druga połowa 2020 roku była już lepsza, załoga została w pracy, a minimalnie zmniejszono jedynie zakres godzin i wynagrodzenia.

– Każde stracone miejsce pracy to dramat rodzinny i często początek wielu problemów w rodzinie. Zagrożonych było 6,7 mln miejsc pracy, a straciło je tylko kilkadziesiąt tysięcy osób, bo w większości udało się te miejsca pracy utrzymać. I za to dziękuję przedsiębiorcom takim jak panowie, którzy o to walczyli. Najłatwiej było zredukować koszty i przeczekać trudny moment, ale to była droga na skróty i mało który przedsiębiorca z niej skorzystał – podkreślił wiceminister Buda.

– Nasza firma jest firmą rodzinną, która ma bardzo zdywersyfikowaną działalność. Sprzedajemy samochody marki Ford, Seat i Cupra, mamy serwisy tych marek oraz lakiernię. Poza tym prowadzimy działalność turystyczną: mamy kilkanaście autokarów turystycznych i biuro turystyczne. Zatrudniamy 106 osób. Pandemia w marcu zeszłego roku bardzo nas zaskoczyła, a spadek obrotów w kwietniu i maju był dramatyczny. Udało się jednak pozyskać środki z tarczy PFR 1, dofinansowanie do wynagrodzeń z urzędu pracy. Podczas wakacji dostaliśmy dotację do kapitału z PARP, udało nam się też przełożyć płatność składek ZUS i otrzymaliśmy bon antykryzysowy z PFRR – opowiadał wiceprezes Biacomexu Zbigniew Dec.

Przyznał też, że w minionym roku w Biacomexie zaszły duże zmiany strukturalne. Aby utrzymać miejsca pracy część pracowników z turystyki (która na pandemii traciła najwięcej) została przeniesiona do innych działów przedsiębiorstwa.

– Na początku 2021 roku pojawiła się szansa na wsparcie z kolejnej tarczy PFR 2. Ubiegaliśmy się o nie, jako branża turystyczno-transportowa i szybko je dostaliśmy. W sumie otrzymaliśmy 4,2 mln zł wsparcia – stwierdził Zbigniew Dec i dodał: – W imieniu branży turystycznej chcę zaapelować o maksymalne luzowanie obostrzeń pandemicznych, bo to daje szanse na normalną pracę.


Źródło: https://poranny.pl/bialystok-pomoc-z-tarczy-antykryzysowej-pomaga-biacomexowi-przetrwac-trudny-czas-pandemii-zdjecia/ar/c3-15446523

Zobacz pozostałe artykuły

Zapisz się do newslettera